sobota, 10 grudnia 2016

Przytulna przytulia

 O moich eksperymentach z farbowaniem przytulią pospolitą pisałam już na fejsbukowej grupie fanów i praktyków naturalnego farbowania. Temat ten jednak uważam za warty przytoczenia. Przede wszystkim dlatego, że przytulia jest jednym z niewielu chwastów barwierskich, które dają kolor inny niż żółty i khaki.
Przytulia pospolita (Galium mollugo) należy do bardzo ciekawej rodziny marzanowatych (Rubiaceae) i jest byliną, wytwarzającą kłącze podziemne.1 W kłączach przytuliowych kryją się interesujące nas barwniki z grupy antrachinonów. Występują one także w korzeniach marzanny barwierskiej (Rubia tinctorum), choć nieco inne niż u przytulii. Ma ona jednak pewną niewątpliwą zaletę - jest dość pospolita w naszym klimacie. Rośnie jej całkiem sporo na łąkach, poboczach dróg i w różnych chaszczach.

Przytulia pospolita z korzeniem.


O farbowaniu przytulią wspominają niektóre spisy roślin barwierskich2 bez podawania szczegółów, ale więcej konkretów znaleźć można u Jenny Dean3. Z powodzeniem można stosować te same przepisy, co przy barwieniu marzanną.

Kąpiel barwiąca. Maksymalna temperatura barwienia ma znaczenie.

Kolorki wychodzą podobnie jak przy użyciu marzanny barwierskiej (Rubia tinctorum). Choć nie otrzymamy aż tak mocnych czerwieni, ale efekty też są ciekawe. Od prawej na deseczce próbki z I, II i III farbowania:

Różne odcienie z jednego kociołka: najciemniejszy - pierwsze barwienie, jaśniejsze - kolejne.

Pofarbowane korzeniem przytulii nitki (przędzone ręcznie na wrzecionie) poszły w dużej części na taką oto robótkę:



Sakiewkę zdziałałam techniką o nazwie sprang4. Jest to ciekawa alternatywa dla innych technik dziewiarskich, dziś nie za bardzo popularna. Jak na razie tylko raz pokusiłam się na "sprangowanie" :) ale mam zamiar jeszcze do tego tematu wrócić.



2 Między innymi: W. Tuszyńska Farbowanie barwnikami naturalnymi, W-wa 1986, str. 91;
oraz K. Schmidt-Przewoźna Barwienie metodami naturalnymi, www.lenikonopie.zielonewrota.pl/pliki/barwienie.pdf, str. 27

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz